Przyznam że firma Provident zaskoczyła mnie w ciągu ostatnich lat dosyć bardzo. Oczywiście głównym powodem tego zaskoczenia są nowości które pojawiły się w ofercie firmy, choć z drugiej strony mam poczucie tego że gdyby ich na czas nie wprowadzono to oferta Providenta mogłaby wypaść na dobre z obiegu a wtedy Provident nie byłby już numer 1 na krajowej scenie pozabankowej jakim jest od wielu już lat, choć nie brakuje mu firm stąpających po piętach
15 000 zł – to kolejna nowość w ofercie Providenta i właśnie tyle mogą obecnie pożyczyć jego klienci, jeśli oczywiście mają taką potrzebę. Należy przy tym zaznaczyć że ten górny limit pożyczek urósł w Providencie już ponad dwukrotnie ponieważ jeszcze przed dwoma laty górny limit pożyczek wynosił 7000 zł a nie tak dawno podwyższony był na 10 000 zł.
Sam limit pożyczki to jednak nie wszystko bo co z tego skoro w innej firmie pożyczymy również taką samą, wysoką kwotę. Ano to z tego że w tej innej firmie w ciągu 2 lat będziemy musieli oddać dwu krotność pożyczonej kwoty a więc jakieś 30 tysięcy złotych (!) a w Providencie.. nie wiele ponad 20 tyś zł. Jest różnica i to spora i to właśnie w ofercie tej firmy mi się podoba a dzięki temu sama firma nada może nie mieć sobie równych na swoim rynku pożyczkowym. Muszę tu jednak zaznaczyć że ten najniższy koszt dostępny jest wyłącznie w ramach opcji pakietu Standard.
Wymagania Providenta wobec pożyczkobiorców jest są specjalnie duże i jeśli posiadamy stały miesięczny dochód a bank właśnie odmówił nam udzielenia kredytu to jest duża szansa że w Providencie tą potrzebną gotówkę otrzymamy.